były plany, ale sie posypały jak zawsze.
cały czas była UDAWANA nauka i rozkmina.
po pierwsze nauka:
po drugie zapoznawanie sie z lumixem:
moje blokowisko, moja ławka moje
psisko
po trzecie coś pysznego:
lodzio miodzio
i
papryka w ciąży
ten wpis nie ma w ogóle sensu, ale mam nadzieje, że po środowym wieczorze będę miała co pisać
a teraz wracam do nauki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
tez lubie "udawac nauke" ;]
pzdr
Prześlij komentarz